Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Z przyjemnością informujemy, że uczennice naszego liceum zostały laureatkami XXII Konkursu Literackiego im. Zofii Martusewicz organizowanego przez Stowarzyszenie Wspólnota Gaude Mater.

Zobacz zdjęcia i nagrodzną pracę!!!

Sandra Kisielewska z klasy Ie zajęła zaszczytne II miejsce i otrzymała nagrodę rzeczową, a Patrycja Saternus z klasy IIIa została wyróżniona nagrodą książkową. Uczennice pod opieką pani Joanny Pyrkosz napisały oryginalne prace inspirowane słowami Wandy Rutkiewicz: „Każdy ma przecież do pokonania swój Everest. Mój sukces był dowodem na to, że każdemu może się udać to, co sobie postanowi”.

Uroczyste wręczenie nagród miało miejsce 20 grudnia w siedzibie III Liceum Ogólnokształcącego im. dr Władysława Biegańskiego. Konkurs odbył się pod patronatem Jadwigi Wiśniewskiej Posłanki do Parlamentu Europejskiego  przy współpracy Urzędu Miasta Częstochowy, grona wychowanków Pani Profesor Zofii Martusewicz i Drukarni Garmond. Autorkom nagrodzonych prac gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów literackich. Zapraszamy także do zapoznania się z nagrodzoną pracą.

mgr Joanna Pyrkosz

 

Nagrodzona praca Sandry

 

Sandra Kisielewska

V Liceum Ogólnokształcące im. A. Mickiewicza w Częstochowie

„Listy, które się zachowały”

  Na skraju miasta stał opuszczony dom. Nie był domem nawiedzonym, tak jak twierdzili ludzie zamieszkujący tę okolicę. Był jedynie opuszczony. Tak samo, jak fabryka, obok której go zbudowano. Przed laty mieszkało w nim kilku lokatorów. Były to dwie rodziny z dziećmi, samotny emeryt z psem, starsze małżeństwo. Znali się i lubili, oprócz tego nic ich jednak ze sobą nie łączyło, jedynie miejsce zamieszkania, które było tylko chwilowym przystankiem w drodze ich życia i które po pewnym czasie i tak uległo zmianie.

  Mimo to ten dom miał historię. Dla większości straciła większą wartość i znaczenie, nie istniała. Wszyscy zapomnieli, kto i kiedy tam mieszkał. Jedynie ściany domu były w stanie odtworzyć każdą rozmowę, szept, krzyk, śmiech i płacz. Dla nich historia dalej się tworzyła.

  Szelest liści na podwórku i skrzypienie drzwi wejściowych zwiastowały zmianę. Młoda kobieta przekroczyła próg domu. Rozejrzała się niepewnie po korytarzu, bo plotki które usłyszała, wprowadziły zamęt w jej sercu. Powoli odstawiła walizkę na bok i już bez ociągania udała się do zwiedzania domu. Minęły dwa  lata od kiedy ostatni mieszkańcy wynieśli się z posiadłości bez słowa, dlatego też dom stał pusty. Anna znalazła w tym idealną okazję na jego wynajęcie. Cena domu była śmiesznie mała, a metraż, który za nią dostała, przerósł jej najśmielsze oczekiwania. Sprawdziwszy całe pierwsze piętro, nie znalazła żadnych pamiątek rodzinnych bądź osobistych rzeczy. Ludzie, plotkujący na temat domu, myli się co do niego. Poprzedni właściciele nie wynieśli się nagle w pośpiechu, jak wszyscy twierdzili. Wzięli wszystkie swoje rzeczy, a w domu mimo kurzu, który zdążył osiąść na meblach, panował ład i porządek. Na drugim piętrze też nie było co oglądać. Tylko zachowane w dobrym stanie sprzęty, które zdążyły już otoczyć swoją misterną nicią pająki. Nie było ani jednej rzeczy, która mogła należeć do poprzednich właścicieli. Anna nie wiedziała, czy dom został wysprzątany, czy wszystko to, co słyszała było kłamstwem. Ostatnim miejscem, w którym mogła się o tym przekonać było poddasze znajdujące się na drugiej kondygnacji domu. Kobieta z niepokojem weszła do dużego rozświetlonego jesiennym słońcem pomieszczenia i z zaskoczeniem dostrzegła drewnianą skrzynię stojącą w kącie. Podeszła do niej niepewnym krokiem i przykucnęła przy skrzyni. Zdmuchnęła z niej dużą warstwę kurzu i dostrzegła pożółkłą ze starości kartkę. Małe litery układały się w jedno zdanie: „Mieszkaliśmy tu kiedyś”. Z zainteresowaniem przysiadła przy kufrze, a kiedy go otworzyła, jej oczom ukazał się stos kopert. Sięgnęła po pierwszą z brzegu i z zafascynowaniem zdała sobie sprawę, że jest to list. Im głębiej grzebała w skrzyni, tym jej oczom ukazywały się coraz starsze zapiski. Nie tylko dom pamiętał historię rodzin, które go zamieszkiwały. Była jeszcze skrzynia.

 

Polska, kwiecień 1999 r.

Drogi Czytelniku,

To pierwszy list, który postanowiłam napisać. Nie mam pewności, czy ktokolwiek go przeczyta, ale chcę coś po sobie zostawić. Cokolwiek. Mam czternaście lat i szczerze wątpię, że osiągnę sławę w tym życiu, bo nie robię nic specjalnego. Nikt w mojej rodzinie nie robi nic specjalnego. Jesteśmy polską rodziną, która żyje z dnia na dzień, rodzice pracują w fabryce i na szczęście i nie mamy większych problemów. […].

Polska, grudzień 2000 r.

Drogi Czytelniku,

Moja mama zachorowała. Lekarze nie są w stanie określić, co to za choroba, ani jak ją leczyć. Tata większość czasu spędza przy szpitalnym łóżku, a ja pod nieobecność rodziców zajmuję się młodszymi siostrami. Samotność stała się moją codziennością. […] W tym roku nie obchodzimy Świąt Bożego Narodzenia.

Polska, marzec 2001 r.

Drogi Czytelniku,

Mama zmarła. Zdążyłam się z nią pożegnać. Pogrzeb odbył się wczoraj, o dziesiątej. Tata nie odezwał się do nikogo ani słowem, jedyne, co robił, to stał w miejscu i wpatrywał się w trumnę mamy, która była zasypywana ziemią coraz bardziej, aż w końcu nie było jej widać. To smutne, że jedyne, co po niej zostało, to kilka rzeczy w domu i grób na cmentarzu. […]. Tylko ja pamiętałam o zrobieniu kolacji.

Polska, czerwiec 2001 r.

Drogi Czytelniku,

Nie radzimy sobie. Tata się załamał i i zaczął pić, właściwie ciągle nie ma go w domu. Nie mamy pieniędzy, a on przestał pracować. to ja zajmuję się domem i dziewczynkami. ciągle chodzę niewyspana. wczoraj była pani z opieki społecznej. na szczęście zrobiłam pranie i odkurzyłam mieszkanie, a tata wypił tylko jedno piwo. Całymi dniami się uczę, żeby coś osiągnąć w przyszłości. Mimo to, coraz częściej myślę, że to wszystko bez sensu. […]. Oby przyjęli mnie do pracy w fabryce. Tak bardzo chciałabym pojechać w góry.

Polska, marzec 2006 r.

Drogi Czytelniku,

To mój ostatni list. Jest 23lipca. Kończę dzisiaj dwadzieścia lat. Jeżeli przeczytałeś wszystkie moje listy, to wiesz, że ojciec poszedł na odwyk. Po trzech latach. Ten czas był dla mnie próbą. Musiałam się starać, żeby moim siostrom niczego nie brakowało i dbać o nie tak, jakby robiła to mama. Teraz, kiedy ojciec po dwóch latach nie powrócił do uzależnienia, mogę ze spokojem wyjechać na studia. Napisałam dobrze maturę i dostałam się na dobrą uczelnię, bo moje starania przyniosły oczekiwane efekty. Mam nadzieję, że uda mi się otrzymać stypendium. mogę też udzielać korepetycji.

Miałam dobre życie, do pewnego przełomowego momentu. Wiesz o tym. Ludzie żyjący wokół mnie jednak nie zauważyli różnicy. Żyli świadomością, że straciłam jedynie matkę, a to nieprawda. Los w tamtym momencie pozbawił mnie również ojca. Może i nieświadomie, ale jednak, zrobił to. Rzucił go w szpony alkoholu, a mnie, jako najstarszą z sióstr, zostawił na pastwę świata, z którym codziennie musiałam walczyć. Dziś usłyszałam jak tata mówił przez telefon że jego najstarsza córka zostanie panią psycholog. W jego głosie słyszałam dumę. Ja też jestem z niego dumna. Dziewczynki są już duże, a tata całkiem nieźle sobie radzi. Kupił nawet samochód i jeździ na ryby. Planuje też zmianę pracy. Obiecał, że we wrześniu całą czwórką pojedziemy w góry.

Ja wyjeżdżam na studia, a ojciec z moimi siostrami wyprowadza się do mieszkania, które odziedziczyliśmy po babci. Jest w bloku, niedaleko stąd. Tato nie chce wyjechać z miasta, Dziewczyny ten dom natomiast zawsze będzie pamiętał naszą mamę[…].

  Anna niepewnie odłożyła kartkę do skrzyni i z zaskoczeniem odkryła, że po jej policzku spływa pojedyncza łza, którą szybko starła rękawem bluzy.

  Zdała sobie sprawę, że w skrzyni nie znajdują się tylko listy nieznajomej dziewczyny. Odkryła tam również inne zapiski pamiętnik kartki pocztowe dziecięce laurki a nawet wiersze. Ktoś z szacunku dla przeszłości pieczołowicie poskładał je i schował w stali skrzyni na strychu. Dokumenty życia pozostawione świadomie lub całkiem przypadkowo, listy które nie zostały już adresata, znaki czasu i przemijania niemi świadkowie dawnych chwil.

Z zadumy wyrwał Annę dźwięk telefonu. Agentka nieruchomości pytała, czy zobaczyła już dom i czy podtrzymuje swoją decyzję. Kobieta przytaknęła. Posprzątała wszystkie rzeczy i szybko zbiegła na sam dół domu.

  W swoim plecaku odnalazła zeszyt i długopis. Zasiadła przy porysowanym stole i napisała swój pierwszy w życiu list.

 

Polska, październik 2022 r.

Droga Nieznajomo,

To, co Ci się w życiu przytrafiło, było próbą, którą zdałaś perfekcyjnie. Twoją życiową wędrówkę rozpoczęłaś wejściem na model Everest. Patrząc na daty, dziś  jesteś już dorosłą kobietą. Mam nadzieję, że się nie poddałaś i poradziłaś sobie ze wszystkim, co Ci przyniosło życie.

Ten list był skierowany do już dorosłej kobiety, a drugi, który napisała, miał być pamiątką dla kolejnej osoby, która być może kiedyś wprowadzi się do tego domu.

 

Polska, październik 2022 r.

 Drogi Czytelniku,

Nazywam się Anna. Jestem nauczycielką muzyki. Jutro rozpoczynam pracę w domu kultury. Interesuje się fotografią. Lubię chodzić po górach i chcę zostać wolontariuszką w schronisku dla zwierząt. Byłam ofiarą przemocy. Fakt, że zamieszkałam w tym domu, świadczy o tym, że jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko, sobie postanowimy. Wystarczy się nie poddawać i nieprzerwanie dążyć do celu. […].

 

Opis alternatywny: zdjącia nagrodzonych uczniów w konkursie

 

   

Partnerzy  

brazowa tarcza

Brązowa szkoła


logo small


 

godlo polski


Biuletyn Informacji Publicznej

bip


 

logoSpellMaster


Zlote Szkoly Logo 1080x1080


PODATEKmicek

 


DEKLARACJA

DOSTĘPNOŚCI


POLITYKA

PRYWATNOŚCI


 DP


 

ujd small

 


 MIĘDZYWOJEWÓDZKI

TURNIEJ CHEMICZNY

logo MłodyChemikSP

DLA UCZNIÓW

SZKÓŁ PODSTAWOWYCH:

„MŁODY CHEMIK”

 


 ico covid19


OGÓLNOPOLSKI

TURNIEJ CHEMICZNY

logo MłodyChemikPonad

DLA UCZNIÓW SZKÓŁ

PONADPODSTAWOWYCH


vulcan 1


Logo konkursMickiewicz


wielcy polacy slogo

Konkurs

Wielcy Polacy na Kresach


male ojczyzny slogo

Konkurs

Małe ojczyzny -

nasza tożsamość


Interpretacja utworu slogo

Konkurs

Twoja interpretacja

utworu literackiego


LOGO V LO im. A. Mickiewicza

Tarcza


ikona Biblioteka


MickArt


wspolnota slogo


 zoom n m logo

 


mat obiektyw2021


kon2019rita


smartcookie101


Logo Check your English


Logo UPRP small


wst


LogoWilno

Szkoła Partnerska


Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa


Projekt polsko-grecki PO WERProgram Operacyjny

Wiedza Edukacja Rozwój

2014-2020 (PO WER)


facebook


instagram


Snap


Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej

epuap


 logo cke

Matura


Współpracujemy z

zycieczestochowy


 Urząd Miasta Częstochowy

urzadczestochowa


 Bursa Miejska w Częstochowie

bursamiejska


 

 doradztwo


 Teatr im. Adama Mickiewicza

teatrimmickiewicza


 Pomoc psychologiczna

zespolporadni

 

   
© V Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Częstochowie

Logowanie