Tuż przed wakacjami, aby odetchnąć od ostatnich szkolnych poprawek i nastroić się wakacyjnie, my - klasa biologiczno - chemiczna - postanowiliśmy zwiedzić niedawno otwarty nowy obiekt wrocławskiego ogrodu zoologicznego - „Afrykarium”. Przed wejściem przywitał nas tłum turystów, wycieczek szkolnych i indywidualnie zwiedzających, którym tak jak nam, przyszło odstać olbrzymią kolejkę czekając na afrykańską przygodę. Na szczęście szybko dostaliśmy się do środka obiektu, który wielkością i wystrojem przypomina trochę naszą Galerię Jurajską.Zobacz zdjęcia!!!
Zamiast jednak wystaw sklepowych z najnowszymi kolekcjami popularnych sieciówek można zobaczyć faunę i florę różnych zakątków Czarnego Lądu. Zamiast podziemnych parkingów w 19 akwariach i basenach o pojemności 15 000 000 litrów wody prezentowane są zwierzęta ekosystemów wodnych. Tu atrakcję stanowi rafa koralowa Morza Czerwonego z koralowcami, wśród których buszują barwne ryby.
Mieszkańcy Nilu reprezentowani przez hipopotamy cieszą się niezwykłym powodzeniem wśród zwiedzających, którzy z zapałem obserwują, jak mimo swoich wałeczkowatych ciał zwierzęta te z gracją poruszają się w toni wodnej. Dalej znajdują się dwa akwaria z rybami jezior Wielkich Rowów Afykańskich - Tanganiki i Malawi, w których obserwować można endemiczne pielęgnice.
Wśród lokatorów strefy Afryki Wschodniej ciekawe są również ptaki - ibisy i waruga, brodzćce na tle stworzonych na potrzeby ekspozycji wodospadów. Największą atrakcją obiektu jest Kanał Mozambicki biegnący w szklanym tunelu, w którym płaszczki i rekiny pływające nad głowami stwarzają wrażenie zagrożenia ze strony zbliżających się drapieżników.
Wybrzeże Szkieletów w Namibii to kolejny ekosostem, do którego prowadzi kierunek zwiedzania. Mieszkają tu pingwiny i ssaki morskie - kotiki. Zwierzęta obserwować można z tarasu lub pod wodą schodząc do podziemi. W tropikalnym klimacie dżungli w dorzeczu Konga pływają ssaki rzeczne - syreny, wśród lianów i epifitów wylegują się krokodyle, a nad głowami przelatują egzotyczne ptaki. W przyszłości mają tu zamieszkać jeszcze małpy, ale już dziś można się tam poczuć zupełnie egzotycznie.
Trzy godziny zwiedzania to jednak zbyt mało, aby dokładnie przyjrzeć się wszystkim gatunkom, które można zobaczyć na terenie obiektu, jednak obserwacje żywej przyrody w prawie naturalnych warunkach są nieocenionym doświadczeniem dla młodych przyrodników.
mgr Natalia Myga
zdjęcia: mgr Karolina Wojtal
(W galerii znajdują się zdjęcia z wycieczki do wrocławskiego ogrodu zoologicznego - „Afrykarium”)