Strona 1 z 2
Nowa współpraca King’s Road 
PREZENTACJA "KING'S ROAD 2005/2006"
W dniach 12-17 maja 2006 roku przedstawiciele V LO im. Adama Mickiewicza w Częstochowie: Dyrektor szkoły mgr Andrzej Rydz i Szkolny Koordynator ds. współpracy z zagranicą mgr Marzanna Gromotowicz, udali się na zaproszenie Międzynarodowego Koordynatora Projektu King’s Road pana Hasima Yildiz z ÖZEL ?EHZADE MEHMET LİSESİ MÜDÜRLÜĞÜ - do Turcji. Celem spotkania była wymiana doświadczeń i wypracowanych w ciągu roku materiałów między współpracującymi ze sobą szkołami partnerskimi z Polski, Włoch (3 szkoły włoskie z Calabrii, Sardynii i Sycylii), Niemiec, Rumunii oraz tureckiej szkoły pełniącej rolę gospodarza spotkania. Większość szkół ma bogate doświadczenie w kwestii współpracy zagranicznej. Koordynator szkoły niemieckiej pan Peter Swoboda to prawie weteran, który istotą programu Socrates Comenius rozumie jak rzadko kto. Dla nas to zaszczyt, że mogliśmy znaleźć się w takim gronie, w którym traktowano nas na równi, po partnersku.
Wszystkie szkoły zaprezentowały swoje regiony. Nasze dwie prezentacje, choć przygotowane tylko za własne środki, niczym nie ustępowały pozostałym, choć te zrealizowane zostały przy wsparciu funduszy unijnych. Można je obejrzeć na stronie internetowej V LO im. A. Mickiewicza w Częstochowie: www.vmickiewicz.pl. Międzynarodowy Koordynator projektu King’s Road pogratulował nam efektów pracy i wyrazić nadzieję, że nasza szkoła otrzyma akceptację Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji i w sposób oficjalny zostaniemy przyłączeni do współpracującego już zespołu.
Goszcząca nas szkoła turecka należy do najlepszych nie tylko w samej Turcji, ale w Europie i na świecie. Jej uczniowie są laureatami olimpiad z matematyki na szczeblu międzynarodowym. W szkole obowiązują specjalne stroje. Dodają uczniom powagi i ogólnie są chwalone zarówno przez uczniów, jak i rodziców. Obserwacja pracy z uczniami szczególnie uzdolnionymi, możliwość obejrzenia wyposażeniem szkoły i zapoznanie się z organizacją pracy, było dla wszystkich uczestników spotkania doskonałą okazją do wywołania nowych twórczych rozwiązań we własnych szkołach. Dyskutowaliśmy o tym w czasie spotkania z przedstawicielem Ministerstwa Edukacji panem Hasanem Özdemir. Na koniec pobytu zostaliśmy zaproszeni przez władze miasta do udziału w wystawie prezentującej kulturalny dorobek mieszkańców regionu. Istne dzieła sztuki cieszyły oko i nie musiały przekonywał, że fundusze skierowane na dodatkowe zajęcia pozaszkolne dla młodzieży i dorosłych nie zostały zmarnowane.
Cały pobyt koncentrował się wokół realizowanego projektu. Podążaliśmy szlakiem początku King’s Road, czyli od Sardes (Sardis ), wielkiego miasta znajdującego się około 60 km od Izmiru. Sięgająca już 3 tysiące lat historia osadnictwa na tamtym terenie to dziś ... wspomnienie ukryte w dumnych kamieniach świadczących o dawnej świetności. Czerwone maki dodawały uroku, a nam przywoływały pamięć o wspólnej historii. Podążając królewskim traktem doszliśmy do miejsc szczególnie nam bliskich. Na szczycie wzgórza w Selçuk koło Efezu tam gdzie dawniej wybudowano wielką bazylikę na cześć jednego z Ewangelistów, dziś są ruiny. My pochyliliśmy tam głowy nad grobem św. Jana, który to wg tradycji właśnie w Efezie napisał czwartą Ewangelię. W sąsiedztwie kościoła stoi meczet. Jak powiadają miejscowi - świadczy to o tolerancji.
Podróż dla nas miała jeszcze piękny ciąg dalszy. Po chwili wytchnienia w historycznym teatrze w Efezie i zadumie nad historią pobliskiej biblioteki o 3000 letniej tradycji wyruszyliśmy autobusem wolno, bo krętymi i wąskimi drogami, na wysokie wzgórze. Dotarliśmy do niewielkiej kaplicy w Meryemna. Miejsce to uważane jest za miejsce Wniebowstąpienia Maryi Panny. W 1979 roku w czasie swojej 4 pielgrzymki zagranicznej przebywał tam Jan Paweł II. Dla nas MERYEM ANA EVI okazało się chwilą cudownego spokoju, modlitwy i wewnętrznego dialogu. Nasza wizyta tam była o tyle szczęśliwsza, iż w drodze do Turcji spotkaliśmy siostrę Annę, która po otrzymaniu wizy na 5 lat udawała się właśnie tam z nową misją. Dziś pozostało nam wspólne zdjęcie, które również wysłaliśmy rodzinie siostry w Polsce.
Wizyta w Turcji pozostanie dla nas we wspomnieniach jako piękny dar czasu na wewnętrzne przeżycie, naukę istoty tolerancji i motor do dalszego działania.
Marzanna Gromotowicz
Program Operacyjny 
