Drukuj
Odsłony: 2737

 

Z pewnością bycie patronem szkoły to honor i każdy żyjący byłby dumny, wiedząc, że po swojej śmierci będzie firmować nazwiskiem placówkę kształcącą młodzież, nadzieję każdego społeczeństwa. Ale uczęszczanie do szkoły, której patronem jest wyjątkowy człowiek to powód do dumy dla uczniów. Tradycją jest, że tuż przed świętami Bożego Narodzenia obchodzimy w naszej szkole Dzień Patrona, świętując niejako urodziny Adama Mickiewicza. Każda akademia organizowana przez młodzież niesie ze sobą jakieś przesłanie. Akademia z dnia 21 grudnia 2016r. wystawiona na deskach V LO w Częstochowie była wyrazem uznania dla wielkości twórczości polskiego romantyzmu.

Chociaż całość osadzona była w zabawnej ramie, to jednak najpiękniejszymi momentami były te, w których uczniowie klas IA, IB i IID recytowali fragmenty dzieł nie tylko Adama Mickiewicza, ale i innego polskiego wieszcza. Poezja broni się sama! Trudno tak naprawdę rozstrzygnąć, który poeta jest największy, który najpiękniej pisał, dlatego kompozycja przedstawienia miała formułę otwartą – jak dramat romantyczny.

My odwołaliśmy się do znanego nie tylko z historii literatury konfliktu pomiędzy Adamem Mickiewiczem a Juliuszem Słowackim. Na Facebooku można odnaleźć fanpage „Słowacki vs Mickiewicz”, który w zabawny sposób obrazuje ten spór, a jednocześnie ujawnia kreatywność tworzących go ludzi. Rolę Adama Mickiewicza zagrał Krzysztof Łęski, a w postać Juliusza Słowackiego wcielił się Kacper Wręczycki. Obaj w odegranym poczuciu wyższości brylowali na scenie niczym po parkiecie dziewiętnastowiecznego salonu. Panowie nie szczędzili słów krytyki wobec przeciwnika, co dla oglądających było nie lada gratką. Z dumą prezentowali swoje dzieła jako dowód swojej wielkości.

I tak zawitali do nas ponętna Telimena (Katarzyna Adamek), zakochana Laura (Patrycja Kempińska) i ten, który odnalazł sens życia na górze Mont Blanc (Mikołaj Frej jako Kordian). Mogliśmy usłyszeć również przepiękne liryki w wykonaniu wokalnym Natalii Bednarek („Niepewność”) i Natalii Stolarskiej („Niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi…”). Mocnym akcentem kończącym spektakl był monolog Konrada (Adam Gieroń), występujący przeciwko Bogu w imię miłości do ludzkości. Całość poprowadziła Weronika Kaźmierczak jak nauczycielka, zapoznająca uczniów i widownię z wielkimi romantykami.

Mniejsze role odegrali Oliwia Sitek, Olga Błaszczak i Kacper Kostrzewa. Całość wyreżyserowały p. Krystyna Kosel i p. Żaneta Soduła, a oprawą muzyczno – techniczną profesjonalnie zajęli się Maciej Ociepka i Tymoteusz Bajerlajn.

 Karolina Kolompar (IIIF)

(jako laureatka szkolonego konkursu recytatorskiego i miłośniczka kultury żywego słowa,

pełniąca funkcję asystentki reżyserek i służąca radami aktorom)

Red. Żaneta Soduła

 

 

 

(W galerii znajdują się zdjęcia z uroczystych obchodów Dnia Patrona Szkoły)