Dzień Ziemi to największe ekologiczne święto świata, które obchodzone jest corocznie 22 kwietnia. Obchody obejmują wydarzenia, propagujące ochronę środowiska, poszerzanie świadomości ekologicznej i zachęcanie ludzi do życia w zgodnie z naturą. Idea obchodów Dnia Ziemi została zapoczątkowana w 1970 r. przez amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona.

W 1969 roku u wybrzeży Stanów Zjednoczonych doszło do awarii platformy wiertniczej, wskutek której do oceanu dostało się kilkaset tysięcy galonów ropy naftowej, co doprowadziło do śmierci zwierząt morskich i zaburzenia funkcjonowania tego ekosystemu na dziesiątki lat. Ta ekologiczna katastrofa i śmierć bogatego w życie biomu wodnego na długo pozostała w pamięci tych, którzy byli jej świadkami, a refleksja jak bardzo działania gatunku Homo sapiens bywają szkodliwe dla środowiska otworzyła oczy na problem, który podczas ciągłego postępu cywilizacyjnego i rozwoju gospodarki konsumpcyjnej nabierze jeszcze większego znaczenia.

Gdy spojrzymy szerzej na rozwój naszej cywilizacji to zwrócimy uwagę, że obecnie grozi nam katastrofa ekologiczna. American drem wielkich potęg świata pryska jak bańka mydlana w sytuacji, gdy nadmierna produkcja i popyt na wszelkiego rodzaju dobra przewyższać zaczyna podaż. Przeraża problem śmieci, na których składowanie zaczyna brakować miejsca. Zalegający w przyrodzie i wchodzący w sieci pokarmowe plastik staje się powoli naszym chlebem powszednim. Emisja tlenków azotu, siarki i węgla, wpływających na ocieplanie się klimatu, powoduje wymieraniem wielu gatunków zwierząt, których życie związane jest z lodem morskim oraz bieleniem i śmiercią raf koralowych, stających się ofiarą składaną na poczet naszego lepszego i bardziej przyjemnego życia.

Wycinanie puszczy tropikalnej przyczynia się do niszczenia siedlisk wielu gatunków zwierząt, które tracąc swoje naturalne miejsca bytowania i nie mogąc w tak szybkim czasie dostosować się do zmian, jakie zgotował im człowiek, przestają się rozmnażać, co wpływa na zmniejszanie liczebności populacji, a w konsekwencji skutkuje zubożeniem różnorodności genetycznej i gatunkowej.

Czy mamy prawo tak bardzo rozpychać się na naszej Planecie i czy nie możemy żyć tak, aby nie szkodzić innym żyjącym tu gatunkom?
Spróbujmy chociaż trochę żyć bardziej ekologicznie. Zacznijmy od posprzątania terenu, na którym mieszkamy i dbajmy o utrzymanie go w czystości. Wybierajmy dobre jakościowo produkty, których używać będziemy długo i szukajmy pomocy u specjalistów majsterkowiczów, którzy naprawią zepsutą odzież, buty czy przedmioty gospodarstwa domowego, abyśmy nie musieli zbyty często kupować nowych. Ograniczmy użytkowanie samochodów, chodźmy pieszo, a wiosną korzystajmy z rowerów miejskich. Róbmy przemyślane zakupy; nie kupujmy żywności na zapas, ani przedmiotów, które są nam nieprzydatne. Po co kupować frytkownicę, sokowirówkę i urządzenie do gotowania jajek, skoro frytki i jajka można przyrządzić za pomocą tradycyjnych metod, a świeży sok jest dostępny w prawie każdym sklepie.

Wiem, że poświęcanie statusu lepszego i bardziej kolorowego życia w imię ideologii - ekologii będzie nas bolało i trudno będzie przekonać nas do zmiany swoich przyzwyczajeń. Musimy wspólnie zrozumieć, że czas karnawału konsumpcjonizmu wkrótce się skończy i jeśli nie podejmiemy wspólnych działań na rzecz ochrony przyrody, już dziś to wkrótce spadniemy w przepaść i wyginiemy. Za nami miliony lat ewolucji. Szkoda byłoby odchodzić, mając takie możliwości umysłowe, umiejętności uczenia i poznawania jak CZŁOWIEK.

mgr Natalia Myga

20 kwietnia na piątej godzinie lekcyjnej w sali nr 34 odbędzie się druga edycja konkursu ekologicznego - DALEKOWZROCZNI. Zapraszamy do udziału po dwie wytypowane osoby z pośród klas pierwszych.

Konkurs będzie zawierał 40 pytań testowych i zostanie przeprowadzony na platformie Test - portal. Zakres materiału obejmuje znajomość podstawowych zagadnień z zakresu ekologii i ochrony środowiska, uwzględniając zanieczyszczenia i ochronę wód, gleb i powietrza. Chętnych do udziału w konkursie prosimy o wcześniejsze zadeklarowanie się i zgłoszenie do pani mgr Aleksandry Kielichowskiej.