Drukuj
Odsłony: 1278

Dieta to sposób odżywiania się. To nasz wybór. Możemy być na zdrowej diecie, albo na diecie typu fast food. Musimy jednak pamiętać, że jakość sposobu odżywiania decyduje nie tylko o naszym zdrowiu, ale i o sprawności fizycznej, umysłowej, co przekłada się na jakość życia i osiągane w nim sukcesy. W ciągu dnia musimy do organizmu dostarczyć wszystkie niezbędne składniki, jakimi są: białka, cukry, tłuszcze, witaminy i sole mineralne, Wystarczy dostarczać je jednak, w niewielkich ilościach, co zagwarantuje utrzymanie homeostazy i ochroni nas przed chorobami cywilizacyjnymi.

Niestety o tym, że przeciętnie aktywny człowiek musi przyjąć w ciągu dnia od 1500 do 2000 kcal zapominamy i nasze życie staje się jednym wielkim…żarciem. Tyjemy najszybciej w Europie. W szkole coraz mniej jest drobnych, sprawnych ruchowo, aktywnych i chętnych do pracy dzieci. W klasach przeważają osoby masywne, postawne, które szybciej dojrzewają i wcześniej zaczynają borykać się z problemami emocjonalnymi i depresją. Jedzenie otacza nas z każdej strony. Co drugi lokal w częstochowskich „Alejach” to mniejsza lub większa knajpka.

Największą popularnością w galerii cieszą się punkty gastronomiczne, i aby dotrzeć do kina trzeba przeciskać się przez tłumek przytupujących z głodu, albo pałaszujących swoje porcje ludzi. W kinie smród prażonej kukurydzy szczypie w oczy, a wszystkie te nachosy i sosiki, spływając pod koniec seansu po poręczach foteli dają obraz tego, że sam film jest tylko przystawką do prawdziwej kulinarnej uczty - wysoko przetworzonych produktów żywnościowych.

Wakacje to kolejny punkt zwrotny, podczas których zapominamy o modnych dietach pudełkowych, bezglutenowych czy bez laktozy. Na pierwszej stacji benzynowej kupujemy wzgardzane przez nas na co dzień hotdogi a wsiadając do samolotu rozpoczynamy orgię konsumpcyjną, składającą się z pierogów, naleśników i dziwnie wyglądających kanapek o nieograniczonym terminie przydatności do spożycia, które z powodu nadmiaru chemii świecą w ciemnościach. Przecież pięciu godzin lotu bez jedzenia nikt nie wytrzyma. Na plażach całego świata tłuszcz wylewa się z kostiumów kąpielowych, wielkie brzuchy niczym kiełbasy grilluje na słońcu, a wieloryby szukają ochłody w basenowych brodzikach. I nie ma co zganiać na problemy hormonalne, wolny metabolizm, czy geny, winne są temu gofry i lody, nad jedzeniem których tracimy kontrolę.

Warto się zatrzymać i przemyśleć jakościowy skład naszej diety. Wybrać produkty mniej przetworzone, z których przygotowanie posiłku wymaga co prawda trochę czasu, ale będzie to na pewno z korzyścią dla naszego zdrowia. Może warto zamiast na pizzę wyciągnąć znajomych na wycieczkę rowerową, czy zaproponować spacer. Będzie tak samo fajnie, a nie przysporzy nam dodatkowych kilogramów. W tym roku szkolnym będziemy Was drodzy uczniowie V LO zachęcać do ruchu i zdrowej diety. Zwróćcie uwagę na to, co jecie i bierzcie udział w zajęciach wychowania fizycznego. Chowajcie więc przetworzoną żywność, napoje energetyczne i bądźcie aktywnymi ludźmi, dla których zdrowy styl życia to podstawa codzienności.

mgr Natalia Myga